optymistycznie
"Tajemnica życia leży w poszukiwaniu piękna." Oskar Wilde
wtorek, 14 lutego 2017
Wisiorki w pół godziny...
Wisiorek z żółtymi motywami został zrobiony z guzików, które często nam zalegąją w skrzynkach i nie wiadomo co z nimi zrobić. Guziki nakleiłam na kawałek skóry, ale można je oczywiście przyszyć żyłką.
Korale natomiast wymagają większego nakładu pracy, gdyż zastosowałam tutaj technikę decoupage, a to jak wiadomo trwa dzień lub dwa. Czarne korale są zrobione na szydełku, a całość wykończyłam hematytami.
Naszyjnik cały czarny wykonałam ze starych suwaków i czarnych płaskich koralików o łezkowatym kształcie. Wszystko przykleiłam i przyszyłam dla pewności. Teraz tylko w każdym trzeba zrobić zapięcia i gotowe :)
piątek, 30 grudnia 2016
Renifer z rolki po papierze toaletowym
Dodatkowo dodałam własnoręcznie upieczone ciasteczko zawieszone na złotej nici.
Do środka włożyłam kilka cukierków.
Nogi i rogi nie trzymają się na żadnym kleju, wystarczy zrobić niewielkie dziurki nożyczkami a potem na ciasno wcisnąć patyki.
Rogi pobieliłam specjalną masą plastyczną ale farba też będzie dobra. Można dodać ładny, ozdobny napis i wręczyć taki prezencik komuś fajnemu :)
Pomysł tak bardzo mi się spodobał, że chyba wykorzystam go na zajęciach plastycznych w szkole :)
Stroiki świąteczne na stół
Witajcie!!!
Przed Świętami poprosiłam kuzyna o kilka małych gałązek na stroik. Gdy weszłam do domu czekały na mnie duże konary!!! pięknej choinki.
Nie tego się spodziewałam i szczerze się uśmiałam. Jednak od razu zabrałam się do pracy.
Najpierw zrobiłam stroik ze starego białego koszyka, kilku długich szyszek i bombek pasujących do ścian i choinki. Postawiłam go na małym stoliku.
Popatrzyłam na pozostałe konary :)...i żal mi było je wyrzucać więc zrobiłam kolejny stroik na cały duży stół. Dołożyłam świece, aniołki z masy solnej, białe gałązki bombki i...
... i znów popatrzyłam na resztę gałązek, których znów było mi żal wyrzucić. I tak powstał ładny okrągły stroik na drzwi z resztek gałązek i resztek bombek.
Przed Świętami poprosiłam kuzyna o kilka małych gałązek na stroik. Gdy weszłam do domu czekały na mnie duże konary!!! pięknej choinki.
Nie tego się spodziewałam i szczerze się uśmiałam. Jednak od razu zabrałam się do pracy.
Najpierw zrobiłam stroik ze starego białego koszyka, kilku długich szyszek i bombek pasujących do ścian i choinki. Postawiłam go na małym stoliku.
Popatrzyłam na pozostałe konary :)...i żal mi było je wyrzucać więc zrobiłam kolejny stroik na cały duży stół. Dołożyłam świece, aniołki z masy solnej, białe gałązki bombki i...
... i znów popatrzyłam na resztę gałązek, których znów było mi żal wyrzucić. I tak powstał ładny okrągły stroik na drzwi z resztek gałązek i resztek bombek.
niedziela, 11 grudnia 2016
Wieniec adwentowy
Mój pierwszy wieniec adwentowy. Myślałam, że zdobycie bombek pod kolor ściany będzie najtrudniejsze ale znalazłam bez problemu. To były ostatnie dwie paczki więc chyba kolor "Kleopatra" jest dość modny w tym sezonie:)
Trochę srebrnych i białych obsypanych brokatem bombek, szklanych koralików oraz szyszek i wyszedł całkiem ładny wieniec adwentowy.
Jestem z tego dumna :)
Do wieńca z pozostałych bombek zrobiłam coś na wzór stroika. Komponuje się ładnie w całość. Do tego za niedługo będzie stała choinka w tej samej kolorystyce.
Trochę srebrnych i białych obsypanych brokatem bombek, szklanych koralików oraz szyszek i wyszedł całkiem ładny wieniec adwentowy.
Jestem z tego dumna :)
Do wieńca z pozostałych bombek zrobiłam coś na wzór stroika. Komponuje się ładnie w całość. Do tego za niedługo będzie stała choinka w tej samej kolorystyce.
niedziela, 16 października 2016
Wisiorki sutasz
Wciąż na czasie, wciąż trendy i wciąż zachwyca wielkością wzorów i kolorów....biżuteria sutasz. Na jakiś czas porzuciłam pracę z igłą i nicią ale oglądając fotki wisiorków i innych cudeńków po prostu nie mogłam się oprzeć. I choć praca wzywa, to jak tylko mogę wyciągam moje magiczne 3 pudełka z koralikami i sznurkami i myślę co by tu wykombinować z tego co mam.
Ostatnio powstały moje kolejne dwa wisiorki. Okazało się, że mam sporo kawałków różnych sznurków, które idealnie nadały się na kółeczka. A z tych kółeczek zrobiłam kółeczkowy wisiorek. Czasem wszystko może kiedyś się przydać:)
Do wykonania użyłam czarnego hematytu - jeden z moich ulubionych kamieni.
wtorek, 4 października 2016
Biżuteria sutasz - wisiorek
Miało być o szafeczkach odnowionych białą farbą ale niestety jeszcze nie mam gotowych nóżek i dlatego dziś będzie kolejny raz wisiorek zrobiony techniką sutasz.
W roli głównej piękny, czarny hematyt - chyba mój ulubiony kamień w tej materii. Mały akcent niebieskiego, szklanego kamyczka i trochę srebrnego sznurka. Reszta dobrała się sama:)
W roli głównej piękny, czarny hematyt - chyba mój ulubiony kamień w tej materii. Mały akcent niebieskiego, szklanego kamyczka i trochę srebrnego sznurka. Reszta dobrała się sama:)
wtorek, 27 września 2016
Macerat ze skrzypu polnego
Co to jest macerat?
To olej roślinny, który zawiera wyciąg z kwiatów, liści lub korzeni. Rośliny oddają swoje właściwości i substancje aktywne przez rozpuszczenie się w oleju bazowym.
Jak zrobić macerat?
Potrzebujemy olej bazowy - wybieramy dla nas odpowiedni z ogólnie dostępnych w sklepach (rzepakowy, oliwa z oliwek, kokosowy itp.) oraz wybraną część rośliny (kwiat, korzeń, liście). Pamiętamy, że zioła zbieramy raczej wieczorem. Następnie roślinę wkładamy do słoika, zalewamy olejem bazowym tak, aby pokrył roślinę i odstawiamy na około 3 tygodni gdzie? No właśnie i tu są dwie szkoły:
jedna mówi, że w ciemne miejsce, a druga na słońce. Codziennie trzeba wstrząsnąć słoikiem, żeby zapobiec pleśni.
Ja mój macerat wstawiłam do ciemnej szafki. Gdzieś przeczytałam, że słońce zabija właściwości rośliny, a olej jełczeje. Czasem trzeba otworzyć słoik i powąchać - jeśli dalej pachnie olejem odstawiamy znów na kilka dni. Mikstura ma pachnieć jak roślina, którą zalewamy, ma przypominać zapach.
Po 3 tygodniach zlałam gotowy macerat do ciemnej butelki i wstawiłam do lodówki.
Po 3 tygodniach zlałam gotowy macerat do ciemnej butelki i wstawiłam do lodówki.
Na razie stosuję go do olejowania włosów przed myciem. Po drugim razie naprawdę widać różnicę - włosy są bardzo miękkie i gładkie.
Skrzyp polny...
to roślina lecznicza, którą można spotkać w zasadzie wszędzie: na polach, łąkach, przydrożach. Ja swój urwałam w ogródku (ciężko go wytępić) i dlatego też uznawany jest jako uciążliwy chwast. Dobrze, że odkryto jego właściwości lecznicze. Skrzyp stosowany jest jako: środek moczopędny, lek przeciwdrgawkowy i uspokajający, na obfite miesiączki, na pocące się stopy. Skrzyp stosujemy w oparzeniach skóry, w stanach zapalnych, a przy cerze naczynkowej wzmacnia je.
I przede wszystkim dzięki zawartemu w skrzypie krzemowi WŁOSY stają się miękkie i lśniące i bardzo wzmocnione.
Zachęcam do zrobienia własnego olejku. To szybki i łatwy i tani sposób na zdrową siebie.
Mój kolejny olej będzie przygotowany z lawendy rosnącej w moim ogrodzie:)
I przede wszystkim dzięki zawartemu w skrzypie krzemowi WŁOSY stają się miękkie i lśniące i bardzo wzmocnione.
Zachęcam do zrobienia własnego olejku. To szybki i łatwy i tani sposób na zdrową siebie.
Mój kolejny olej będzie przygotowany z lawendy rosnącej w moim ogrodzie:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)